Lisy coraz częściej ciągną do miasta, bo nie mają tu naturalnych wrogów, za to jest dla nich mnóstwo pożywienia. Przez lata udomowiania i selekcji pierwotnie dzikich zwierząt, hodujemy dziś ładne i użyteczne, ale często zupełnie nieporadne okazy fauny. Nie dziwmy się więc, że udomowione kury czy też kaczki, stają się łatwym łupem dla tych zwierząt, które każdego dnia muszą samodzielnie walczyć o przetrwanie swoje i swojego potomstwa. Dyżurny Straży Miejskiej otrzymał informację od mieszkańca ul. Słonecznej dotyczącą grasującego na terenie jego posesji lisa. Podobne sygnały odnotowaliśmy od kilku mieszkańców osiedla Żeromskiego, którzy informowali o grasującym po ich podwórkach groźnym lisie, który stanowi zagrożenie dla nich i ich dzieci. W wyniku podjętych czynności przez interweniujących strażników oraz lekarza weterynarii, „rozrabiacha” został odłowiony z terenu posesji.