Podrzucanie śmieci to już niemal nasza lokalna choroba. Worki z odpadami znajdujemy już wszędzie - upchane w koszach na przystankach autobusowych, pod mostami, na skwerach osiedlowych, parkingach czy też obok muru cmentarza. W trakcie prowadzonych czynności służbowych, zatrzymujemy sprawców na „gorącym uczynku” lub trafiamy do nich po śladach, które znajdujemy w samych śmieciach. Zdarza się, że w workach z odpadami odnajdujemy dokumenty z danymi osób, które jak się później okazuje, podrzucają śmieci.
W dalszym ciągu dochodzi do przypadków podrzucania śmieci, zwłaszcza (co szczególnie żenujące) w okolice cmentarza. W wyniku przeprowadzonych czynności służbowych przez rewirowego Straży Miejskiej, doszło do ustalenia kolejnego sprawcy podrzucania śmieci. Dane uzyskane w wyniku przejrzenia zawartości porozrzucanych worków, były wystarczające do ustalenia sprawcy podrzucania śmieci w rejon ogrodzenia cmentarza przy ul. Zgodnej. Wśród sporych pakunków śmieci pochodzących z uporządkowania własnego gospodarstwa, oprócz dużych ilości odpadów, strażnik odnalazł również arkusze ocen oraz zdjęcia będące pamiątkami z lat szkolnej nauki dziecka, co nie najlepiej świadczy o podejściu sprawcy do posiadanych rodzinnych pamiątek. Zawarte dane na wyrzuconych zdjęciach i pokwitowaniach, okazały się wystarczające do ustalenia sprawcy zanieczyszczenia, którą okazała się mieszkanka osiedla Południe. Mamy nadzieję, że nałożona kara, skutecznie zniechęci sprawczynię zaśmiecania do ponownego podrzucania śmieci, a dla innych będzie ostrzeżeniem, biorąc pod uwagę koszty legalnego wywozu w porównaniu do kosztów prowadzonego postępowania mandatowego przez funkcjonariuszy.